Wypożyczając tę książkę nie byłam zbytnio przekonana do niej, aczkolwiek ciekawa jej treści, przesłania. Pani bibliotekarka ( zresztą bardzo miła - zareklamuję ją- a co) dziwnym wzrokiem na mnie spojrzała, z zapytaniem " Takie teraz lektury czytacie...?".
Nic to.
Książka warta przeczytania. Warta przemysleń... i zrozumienia prawdziwego przesłania.
Jeżeli nie uda się jej odebrać zgodnie z zamierzeniem autora ( którym jest W. Gombrowicz) - bez obaw- na końcu jest wypowiedź pewnego Pana, który wszystko wyjaśnia .
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach