ART the FACT

W moim pojmowaniu tego, to czynami jak najbardziej DA się pokazać.

MaQ: Racja. Szczególnie zgadzam się ze zdaniem, zacytuję :
" Tych slow uzywaja osoby miedzy ktorymi np. NIE ma przyjazni. Tylko po to aby okreslic stan,ktory chcieli by aby ich polaczyl."

Bah!

Osobiście bardzo rzadko używam słowa Przyjaciel/przyjaciółka... lub słowo Miłość.
Tylko dlatego, że tak wiele ludzi powiada, iż się ZAKOCHALI (na amen), ze to co ich łączy to prawdziwa MIŁOŚĆ te słowa straciły dla mnie swą głęboką wartość, znaczenie. Często są rzucane na wiatr, a kiedy 'silne' uczucie się skończy tłumaczą się 'ślepotą"...itp.
Co do Ady: Według mnie słowa nie odzwierciedlają wszystkiego. Mozna gadać, gadać i gadać, ale co to jest... NIC.
Czyny... to jest coś... aby wykonać jakikolwiek czyn, trzeba byc przygotowanym, zdecydowanym. Słowa są rzucane na wiatr, z których nic potem nie wynika.
Z Czynów wynika. Zawsze.

Tak, tak jest, ale czasem uwierz mi brakuje juz czynow nawet...czasem cos jest tak wielkie,ze chcialoby sie oddac tej drugiej osobie wszystko, zrobic cos takie wielkiego...cos nadzwyczajnego..nie po to zeby cos udowadniac ale dlatego,ze tego sie chce! No tak wiadomo slowa to naprawde nic.......i w porownaniu do nich czynami mozna pokazac prawde..to co sie czuje...ale czasem jak dla mnie(to tylko moja skromna opinia) nawet i to jest za malo....

flurry uwierz ze czasem trzeba nawet najbanalniejsza prawde wypowiedziec zeby nabrala ona sensu i znaczenia w oczach osoby ktorej ona dotyczy...
wiec nie w samych czynach wartosc...

No może i nie, wiadomo,ze czasem milo jets cos uslyszec i slowa potrafia mocno zabolec, ale wydaje mi sie, ze Flurry jak i mi chodzi o to, ze glownie czyny daja swiadectwo tego co w naszym sercu...

nie tylko czyny ale rowniez slowa sa swiadectwem tego co w naszym sercu...
inaczej wszystkie slowa trzeba by interpretowac jako "lgarstwa"

Są...Ale słowa również czesto bywaja puste...Czasem mogą być wazne, ale czasem są puste i nic nie znaczą....Naprawde mi czasem słowa sprawiaja wiekszy bol niz to, co ktos robi...Ale moim skromnym zdaniem i tak czyny są w peweien sposób wazniejsze..Zalezy tez od sytuacji....Ale powtarzam to tylko moja opinia..

A ja powiem tak... Czasami nei ma miejsca ani czasu na to zeby pokazac swoje odczucia, stany emocjonalne czynami... i wtedy pojawiaja sie slowa, ktore tez sa swiadectwem tego co w sercu nam gra. Zreszta jakbysmy nie wierzyli w to co ludzie mowia to kim bysmy byli...??!!

I słowa i czyny są ważne. Tyle, ze powiedzieć można wszystko- prawde, nie-prawde. natomiast zrobić nie zawsze mozna. częsciej trzeba sporo wysiłku,zeby móc cos komuś pokazać np. pokazac jak bardzo się go kocha, bądź jak bardzo zalezy... czesto zastanawiamy się -jak? a powiedziec mozna zawsze.' zalezy mi na Tobie' - ale co z tego? zalezy mi na Tobie i cisza... i nic. dopiero czyn. jakikolwiek, ktory potwierdza owe słowa sprawia, ze czujemy się pewniejsi.

Pełna wartośc jest wtedy kiedy robimy to co mówimy. Kocham i potwierdzam to czynem... nic mocniejszego.

'nie tylko czyny ale rowniez slowa sa swiadectwem tego co w naszym sercu...
inaczej wszystkie slowa trzeba by interpretowac jako "lgarstwa"' - !!!!! no . właśnie.