Forum ART the FACT Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
ART the FACT
Głos artystów amatorów i nie tylko...
 Cholenie dziwnie. Czegoś brak... :/ (?) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Dante
:)



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z forum
PostWysłany: Wto 0:03, 07 Mar 2006 Powrót do góry

Jedyne co mnie sie nasuwa czytając powyższe posty to mój sposób na zycie - DEZIDERATA. Staram się według niej zyć, czasem o niej zapominam, zapominam o tym wszystkim czego nauczyłem sie przez dwa wspaniałe tygodnie od ludzi, których bardzo cenię za to że są tacy jacy chcą być a nie tacy jakimi chcą ich widzieć inni ludzie ale towarzyszy mi ona każdego dnia, mam jej tekst w pracy przypięty do tablicy i jeśli tylko podniose wzrok to juz ją widze. Ona daje mi siłe.

DEZIDERATA

Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj, jaki spokój może być w ciszy. Tak dalece, jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci - oni też mają swą opowieść.

Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od Ciebie. Ciesz się zarówno swoimi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.

Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach, świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, zwłaszcza nie zwalczaj uczuć, nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości.

Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się wytworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

Obok zdrowej dyscypliny, bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem Wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, i masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne, czy nie, nie wątp, że Wszechświat jest taki, jaki powinien być.

Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, w zamęcie życia zachowaj pokój ze swą duszą.

Z całym swym zakłamaniem, znojem i różnymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.


Może i dla Was stanie sie drogowskazem życia.

Zapraszam Was także do odwiedzenia strony, od której zaczęła sie moja przygoda z hippisami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
!Gochie!




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: It's a kind of magic.
PostWysłany: Wto 15:07, 07 Mar 2006 Powrót do góry

Ładny wiersz. Fakt. Snópi widzisz, Ty mialaś powod tego zawieszenia, złości itp. Ja nie potrafie dostrzec tego powodu, nie twierdze, ze nie ma zadnego- na pewno jakiś jest. Tylko podstawowe pytanie-JAKI?. Postaram sie znaleźć przyczynę owego samopoczucia... albo po prostu spróbuję choć trochę zyc wg. "dezideraty' ( Dante, dzieki, ze to tu napisałeś)

Flash. Nie uwazam, zeby ten tekst byl przesadzony. :*

Troche prywatności włączę-->Ty jesteś mój tlen... Flash. Mamy pełen słoik wspomnień, to co napisałaś tutaj będe wspominać bardzo długo,na to przeznacze osobny słoiczek. bo to mnie utwierdziło, że nasza Przyjaźń jest
Prawdziwa. Niebanalna. Naturalna... Dzięki Tobie wiem, że mam kogoś bliskiego. Kogoś komu mogę naprawdę, szczerze zaufać... :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
*******
Gość




PostWysłany: Wto 16:34, 07 Mar 2006 Powrót do góry

mam pytanie do Dantego- czytales cos J.Kerouaca? Pewnie tak,skoro sie tym interesujesz-ale jesli nie,to polecam,szczegolnie ,,Włóczędzy Dharmy", ,,Podziemni" no i oczywiscie ,,W drodze". To pisarz bardziej zwiazany z ruchem beatnikow,ale przeciez to wlasnie z tego ruchu tez zrodzili sie hippisi. Pozdrawiam Cie serdecznie.Milo ze jest tu ktos o podobnych zainteresowaniach.
Dante
:)



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z forum
PostWysłany: Wto 16:49, 07 Mar 2006 Powrót do góry

******* dlaczego sie nie zarejestrujesz, bedzie nas więcej a tym samym weselej.
No i musze Cie rozczarowac bo nie czytałem J.Kerouaca ale teraz juz wiem co przeczytam. Smile

pe.es jeszcze raz zapraszam do rejestracji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patEFon
przewodnik i doradca



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 395 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...okolice w sumie... ale czego?
PostWysłany: Wto 16:52, 07 Mar 2006 Powrót do góry

Ja też popieram prośbę\propozycję admina drogi gościu albo raczej droga "nie"-znajoma. Było by miło. Na prawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
(somebody)
Gość




PostWysłany: Wto 21:18, 07 Mar 2006 Powrót do góry

Pozwólcie, że wrócę do tematu, od którego Wy ( 'Adminy') zaczynacie odbiegać.
Otóż, nawiązując do 'prywaty', którą wygłosiła Gochie - moja Przyjaźń przetrwała już pierwszą nie-banalną próbę przetrwania ( aczkolwiek mogło się odbyć bez tego, bowiem owa próba przyniosła prócz dumy, po wygranej 'walce', wiele cierpień). Udało się.
Anyway. Czuję blizny po 'próbie'. Przyjaźń została. Coś zniknęło ( lecz to juz pozostawię tylko dla siebie...).
Teraz wiem, że Przyjaźń nie jest niczym, co można 'kupić', do czego można sie przyzwyczaić - o to trzeba walczyć.

Uczucie frustracji stale jest przy mnie niczym ręka, noga...etc. prócz głowy, którą (jak mawiają znajomi) niedługo zgubię.

Czyżby to było przyzwyczajenie do frustracji...? Obawiam się, że tak. I wiecie co...? Nawet nie odróżniam już czy to jest dobre czy złe... to po prostu jest.
W tym momencie gadka, w stylu - " źle z Tobą"... lub..." rozumiem Cię"... jest moim zdaniem bezcelowa. Co to da? Tym nie można się podzielić... oddać połowę. To, że Ktoś powie " wiem co to znaczy" bądź, " nieprzejmuj się, kiedys Ci przejdzie", to nic nie pomoże. Takie coś ( 'dobra radę') się przeczyta...i nic... przeciez to, ze z Kimś pogadam ( właściwie to nie wiem o czym...) nie ulży, nie spłynie, nie odejdzie. Po gadce będzie to samo. W kołko to samo - jak zdarta płyta... tyć sfrustrowana.

Tyle mych marnych rozważań.

Pozdrawiam.

P.S. Wybaczcie, że Was tyc wyprzedzę, ale wiem co napiszecie ( chodzi o Admina i Admina-juniora). Nie zarejestruję się. Fajne forum. Słodziutkie. Ale ja tu będę zaglądać only - od czasu do czasu. Smile
*******
Gość




PostWysłany: Wto 21:29, 07 Mar 2006 Powrót do góry

,,Nie zarejestruję się. Fajne forum. Słodziutkie. Ale ja tu będę zaglądać only - od czasu do czasu. " mam podobne zdanie.pozdrawiam
patEFon
przewodnik i doradca



Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 395 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...okolice w sumie... ale czego?
PostWysłany: Wto 21:35, 07 Mar 2006 Powrót do góry

Drogi gościu ********* somebody się zarejestrowała. Zmieniła widocznie zdanie. Może Ty też pójdziesz za jej przykładem. To że masz zamiar wpadać tu tylko od czasu do czasu to nie wytłumaczenie. Nie rozumiem twojej decyzji. Już nie przeszkadzam. Wracajcie do tematu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
flash
artist



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z cukierniczki
PostWysłany: Wto 23:07, 07 Mar 2006 Powrót do góry

to jedno z tych przyjemniejszych uczuc jakie doznaje.

jednananie sie z Toba.

Gochie... dziekuje.

flash.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ada_dreamer
El Adolfix



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
PostWysłany: Wto 23:07, 07 Mar 2006 Powrót do góry

Eh..gadka gadką...ale czasem pomaga sama mysl, ze ktos nawet wiedząc, ze nie da sie drugiej osobie pomóc..stara sie jej przynajmniej pokazac, ze cały czas jest przy niej...Niekoniecznie mówic, że bedzie dobrze, ale prawdę....Moja przyjaciółka powiedziała mi kiedys:Ty jedyna potrafisz mi powiedziec jak jest naprawde, bez ściemniania, że bedzie dobrze...wówczas, gdy nie bedzie..."...

A co rejestracji...to moim zdaniem nawet jeseli wpada sie na forum od czasu do czasu, to chyba lepiej jest sie zarejestrowac..bo jednak sie cos pisze tutaj...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
!Gochie!




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: It's a kind of magic.
PostWysłany: Śro 17:31, 08 Mar 2006 Powrót do góry

Gdy mamy kogoś przy sobie, wiemy, że ktoś z nami jest jak nie ciałem to chociaż sercem... wtedy wszystko wydaje się takie łatwiejsze. To tak jakbyś sam/a był/a w ciemnym tunelu... jest strasznie. Prawda? a gdy jest ktoś z Toba... natychmiast robi się bezpieczniej. czujesz? Słowa mimo wszystko uderzaja w człowieka. I chociaz kazdy temu po czesci zaprzecza mają ogromną moc- wartość... i łatwo nam uwierzyć w te banalne bądź nie- słowa. Dlatego kiedy ktoś Ci po raz setny powtarza,że będzie dobrze, ze to takie tylko przejsciowe. takie na chwile, jak przeziębienie to po upływie nieokreslonego czasu zaczynasz w to naprawde wierzyć. Mozesz nie dawac po sobie tego poznać, ale wiara w Tobie tkwi. bo ten organ pompujący krew jest bardzo wrażliwy na wszelkie słowa. tak samo jak na czyny... raz wbity nóż. na zawsze rana... owego czynu nie jestesmy w stanie uniknąć bo to w istocie małe a jednak o bardzo duzej pojemności serce jest równiez naiwne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
(somebody)
Gość




PostWysłany: Śro 19:35, 08 Mar 2006 Powrót do góry

Krótkie sprostowanie - nie należę tu. Rejestracja się nie odbyła. Może jakaś pomyłka. Może przekręcenie nick'a. (Ważny każdy szegół ). Nie rozumiem- "nawet jeseli wpada sie na forum od czasu do czasu, to chyba lepiej jest sie zarejestrowac..bo jednak sie cos pisze tutaj..." A kiedy nie jestem zarejestrowana to co...? Nie moge pisać...? - Bezsens. Wiem, że to może troszke wadzić Wam, lecz nikt mnie nie zmusi, a dalsze namawiania są bezcelowe Smile Tyle. Bye.
ada_dreamer
El Adolfix



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
PostWysłany: Czw 19:59, 09 Mar 2006 Powrót do góry

Nie chodziło mi o to, żeby jeszzce bardziej czlowieka załamywać...ale zeby szczerze z nim rozmawiać....ja zawsze widze szanse i nadzieje na to, ze bedzie dobrze....ale nie zawsze to mowie...jeśli komus bliskiemu, komus na kim mi zalezy jest źle..staram sie byc przy nim....jak nie ciałem to duchem..
Fakt mówi sie, ze słowa nie sa tak naprawde ważne...czyny sa wazniejsze-prawda.Ale kilka literek zlozonych w spójna całośc czasem może byc o wiele bardziej bolesne i raniące niż jakikolwiek gest, czynność, zachowanie....ludzie potrafią jednym słowem sprawic, że czujesz jak ziemia ci sie pod nogami wali...tracisz równowage i upadasz...wtedy potrzebujesz jakiegos źródła, czegos co pozwoli Ci się odbić..podnieść...i uwierzyć, ze sa osoby, które cie kochaja i wierza w Ciebie;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
majk
Dekorator Umysłów



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrooklin
PostWysłany: Nie 2:27, 12 Mar 2006 Powrót do góry

Recepta w trzech punktach(jeśli wykonacie chociaż jeden z nich wytatuuję sobie Wasze imiona w miejscach,które wskażecie):
1.Unikajcie demonizowania i patetycznego,mrocznego nazywania swoich problemów bo wtedy zaciera się granica między obiektywną analizą sytuacji a piekielnymi,schizofrenicznymi wizjami na jej temat- nie ma nierealnych problemów -są tylko beznadziejnie głupie metody ich rozwiązywania.Masz problem -nazwij go ,nie mysl za duzo o tym ,ze nie jestes Chuckiem Norrisem tylko napij się kawy i zacznij cos robic w tej kwestii.Działanie a nie pieprzenie o tym co by tu można wymyślić.
2.To już tutaj było -śmiejcie się ludzie bo statystycznie rzecz ujmując współczynnik naturalnej radości w naszym społeczeństwie chyba już w ogólnie nie istnieje albo jest bliski zeru.Pomijajać już walory korzystnego aspeku zdrowotnego cieszenia michy pomyslcie jakie to wszystko wokół jest zajebisćie śmieszne,nielogiczne i niewytłumaczalne - co Wy możecie na to poradzić?
3.Zdrowo się odzywiajcie,chodźcie spać po wieczorynce i nie oglądajcie pokemonów,MTV oraz kanałów porno.


P.S. 3 ciego punktu i tak wykonacie więc się nie stresujcie niepotrzebnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
!Gochie!




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: It's a kind of magic.
PostWysłany: Nie 12:49, 12 Mar 2006 Powrót do góry

Łatwo mówić. trudniej zrobić. to nie jest takie hop siup. 'Masz problem -nazwij go ,nie mysl za duzo o tym' a Ty tak robisz? jestem ciekawa. zyjesz wg tych punktow? Każdy dużo gada. a jak przyjdzie co do czego, nie wie co zrobić, nie dopuszcza do siebie ludzi,którzy chcą mu pomóc a ostatecznie popada w depresję. to jest jedna z gorszych wizji 'radzenia' sobie z problemem. ale nie zaprzeczycie chyba, ze tak czesto bywa. (przynajmniej ja sie spotkałam z wieloma przypadkami) i co z tego, ze ktoś napisał 'receptę' radzenia sobie z problemami, jak w beznadziejnej sytuacji, z której teoretycznie nie ma wyjscia nie będe o niej pamiętać... Każdy ma swoje indywidualne podejscie do problemów. każdy inaczej sobie z nimi radzi. albo mu sie to udaje, albo nie... zalezy jak powazny jest problem i jak skuteczna recepta. tyle.

Jak dla mnie, idiotyzmem jest pisanie co kto ma robić... wg. jakiej recepty zyć. i tak każdy w gorszych chwilach zrobi to co będzie uwazał za słuszne. niektorzy sie zamkną w sobie, bo tak lepiej. niektorzy będą szukac pomocy. bo tak bezpieczniej. tyle ile ludzi, tyle różnych sposobów radzenia sobie z problemami...

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)