ART the FACT

Wysłany: Pią 15:25, 17 Mar 2006

Czadzior Patefon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem pod wrażeniem!! Myślę że masz coś do powiedzenia temu pokręconemu (czasami) światu!! Smile

Powodzenia!! Nie tylko w pisaniu Smile

Wysłany: Pią 16:47, 17 Mar 2006

Dzięki serdeczne Gummi. Twoja opinia bardzo dużo dla mnie znaczy.

Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony ruchem jaki się tu zrobił. Nie spodziewałem się tego i nic zresztątego nie zapowiadało. Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.

Wysłany: Pią 17:00, 17 Mar 2006

Już ci miliardy razy powtarzałam, że wszystkim sie podobaja Twoje wiersze kochanie....Uwierz, ze tak jest....I dalej twórz! Wink

Wysłany: Pią 20:29, 17 Mar 2006

Suuupppppppeeeeerrrrrrrrrrrr:D

Wysłany: Pon 21:33, 20 Mar 2006

Ścieżka Zrozumienia?

Chciałbym znaleźć się tam,
gdzie swe ścieżki ma Bóg.
Chciałbym znaleźć Go,
może on zrozumieć mnie by mógł.

Znalazłbym cichy kąt,
miejsce gdzie nie ma bólu,
On pomógłby mi wstać,
ten wszechmogący król królów.

Chciałbym znaleźć się tam,
Gdzie swe łąki ma Bóg.
Może oddychałbym znów,
może śmiać bym się mógł.

W wielkiej wieży z kamienia
przy snach by ze mną siadł,
z ręką wzniesioną nad głowy,
On począłby ustanawiać ład.

W chwilach wielkiej rozłąki,
gdy księżyc umiera w agonii dla gwiazd,
ofiara jednego dla wielu,
chwała za wolę i czas.

Ach, chciałbym znaleźć się tam,
gdzie swe ścieżki ma Bóg,
by w sercu poczuć jego moc,
by w dłoniach znów poczuć głód.

7 maj – ... 2004

Wysłany: Pią 22:23, 24 Mar 2006

Geometria

Na moim suficie, w jego prawym rogu
stoi wieża z pajęczyn długości pół ściany.
Prostej budowy, z niewielkim sklepieniem,
wieloma barwami w nocy mnie mami.

Kiedyś myślałem, że jest to złudzenie,
jawa – iluzja wprost z mego umysłu.
Lecz coś, co nie znika, ale wciąż rośnie
realne być musi lub chociaż pomysłem.

Mieszkają w niej dziwni ludzie z papieru.
Nie boją się ognia, lecz boją się deszczu.
Mówią, że wielce słona ta woda
wypala w nich dziury gorętsze od śpiewu.

Świat ten tak ulotny pełen marzycieli,
co o podróżach śnią wciąż, by uciec.
Dzień skrzydła im pęta i w mrok wieżę wpędza,
a oni chcą chociaż mieć buty za duże.

Tylko w nocy wciąż są wolni;
śniąc szybują hen aż po niebo.
Łapią gwiazdy – każdy swoją trzyma w dłoniach,
i tam każdy może stać się każdym.

Lecz już nie ma wieży pod sufitem.
I znów nie mam z kim rozmawiać.
Ktoś posprzątał pokój nocą,
niszcząc wieżę, ludzi i w ogrodzie pawia.

Teraz tylko święty obrazek wisi obok.
Znów ogarnia mnie ciężka mgła bycia.
Lecz ci „dziwni” ludzie z papieru,
są każdym z nas i w nas kończą swe życia.

31 styczeń 2004

Wysłany: Pią 22:58, 24 Mar 2006

Powiem krotko chcialbym umiec tak pisac.... naprawde podobaja mi sie te wiersze Smile

)

Wysłany: Sob 12:22, 25 Mar 2006

Podzielam twoja opinie Tomchem....naprawde zazdroszcze Patrykowi, że tak ładnie pisze.....

Wysłany: Sob 13:29, 25 Mar 2006

Ej no

Wcale tak dobrze i ładnie nie piszę. Są tu lepsi ode mnie.

Ale dziękuję za te opinie.

Wysłany: Sob 18:56, 25 Mar 2006

Ty nie badz taki skromny... bo dobrze wiesz ze bardzo dobrze piszesz Smile

Wysłany: Sob 19:23, 25 Mar 2006

Nie wiem. A żeby wam to udowodnić macie kiczowaty wierszyk

Wesele
Jadą, jadą drogą
Kolorowe wozy.
Wiozą z sobą chmury,
Jadą w las na gody.

Hen tam na polanie
Pośród kwiatów słońca,
Będą się radować wokół
śmiechu kopca.

Wielka jest ich radość,
bowiem mają z czego,
Łączą się w uścisku,
wesół ponurego.

W mocy pragnień serca,
Dzielą się swym bytem,
Dają sobie radość,
Dzielą smutku rytmem.

I tak się w końcu spotka
Alfa i Omega,
Bo przez nasze serca
Linia wrót przebiega.

Tam, na tej polanie
Wszystko się wyjaśnia.
Kończą się rozterki –
– tak się dzieje w baśniach.

Jadą, jadą drogą
Kolorowe wozy,
by uciszyć drogę,
By świat serca stworzyć.

2 – 7.12.2005

Wysłany: Sob 21:09, 25 Mar 2006

bez kitu juz sobie tak nie umniejszaj i nie pisz wiecej ns poczatku wiersza swojej opini na jego temat bo to sugeruje odbiorcy ocene jego...

Wysłany: Sob 22:58, 25 Mar 2006

I tak się w końcu spotka
Alfa i Omega,
Bo przez nasze serca
Linia wrót przebiega.

piękne i prawdziwe. oby.

Wysłany: Nie 21:36, 26 Mar 2006

Mhm. Vincent ma rację. Powiem szczerze, ze jak oceniłes go z góry jako 'kiczowaty' to odechciało mi się go czytać. Pozwól, zebyśmy najpierw my mogli się wypowiedzieć... -ocenić go.

P.s. - Wiersz " Ścieżka zrozumienia?" naprawdę dobry. I like it.

Wysłany: Nie 22:27, 26 Mar 2006

No ja nie bede sie powtarzac... powiem krotko troszku wiecej wiary we własne mozliwosci... Smile