Forum ART the FACT Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
ART the FACT
Głos artystów amatorów i nie tylko...
 Ciało... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Pon 20:56, 27 Mar 2006 Powrót do góry

Tak zgadza sie... do 3/4 wiersz jest powazny natomaist zakonczenie ma byc swoista metafora ktora ciut nie wyszla... i stad tez wyszlo tak pol zartem pol serio...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
!Gochie!




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: It's a kind of magic.
PostWysłany: Wto 13:50, 28 Mar 2006 Powrót do góry

Przyjemnie się czyta.- świetnie wtrącona 'nowoczesność' w ostatniej zwrotce.
( nie spodziewałam się takiego zakończenia...

nutka romantyzmu. Na początku tak jakby owa dziewczyna była wyimaginowana wręcz, a potem taki banalny teraźniejszy sposób podrywu. - piękne hehe.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vincent_Ettrich
Ponury Żniwiarz



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rondua
PostWysłany: Wto 15:55, 28 Mar 2006 Powrót do góry

nie powiem koncept dobry
zrozumiale napisane
polecam zajrzec na [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Wto 16:19, 28 Mar 2006 Powrót do góry

Dziekuje slicznie za te wszystkie piekne slowa Smile A tu takie cos dzisiaj stworzone na laborce... Smile

Przebudzenie

Jeszcze słonko nie wiosenne
twarze surowo głaszcze,
a świeży poranny oddech
przewiewa nagie chaszcze.

Jeszcze na próżno szukam zieleni,
choć w duszy już ją widzę i czuję
i wiem, że niedługo, że za chwilę
świat się wokoło przemaluje.

Jeszcze panuje cisza senna,
co ptakom zabrania śpiewać,
a Ty wtulona w obce ramiona
daleko się gdzieś podziewasz.

Gdzie jesteś wieczna miłości
co mnie pocieszasz marzeniem?
przyjdź i zaurocz jak co roku,
czekam na Twe przebudzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ada_dreamer
El Adolfix



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
PostWysłany: Wto 18:55, 28 Mar 2006 Powrót do góry

Poczułam powiew wiosny w moim sercu....Jeszcze jak spogladam za okno to nawet widze tę wiosnę...i czytając wiersz drzewa same mi się zielenią.Na wiosne ponoć łatwiej sie zakochać...ale czy to prawda jak dla mnie to nie ma wiekszej róznicy...zwłaszcza, że w tym momencie może mnie "walnąć" po prostu jeszcze wiekszy przypływ miłości....o ile moze byc w o ogóle jeszcze wiekszy:) Twój wiersz napaja mnie wiosennym marzeniem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Śro 12:17, 29 Mar 2006 Powrót do góry

Modernizacja

Modernizacja, to postęp,
lecz trudno oprzeć się wrażeniu,
że przez ten postęp płeć męska
w poważnym jest zagrożeniu.

Kiedyś meżczyzna mógł polować
i znosić do domu różne łupy,
dziś na zakupy go nie puszczą,
bo nie pamięta, co ma kupić.

Kiedyś mężczyzna budował chaty,
czółna z wikliny i wodorostów,
dziś mu nie wolno nic naprawiać,
żeby nie zwiększać kosztów.

Kiedyś mężczyzna narąbał drzewa
i zrzucił węgiel do piwnicy,
dziś lasy już prawie wyrąbane,
a węglem nie palą nawet górnicy.

Kiedyś mężczyzny nie szło zastąpić
na polu, w oborze i w łożnicy,
dzisiaj wyparły go automaty,
wszędzie ich pełno, aż trudno zliczyć.

Dziś nawet w kuchni go nie chcą,
naczynia umyła już zmywarka,
wycierać mu także nie pozwolą,
bo ta zmywarka, to też suszarka.

W sypialni od dawna też jest zbędny,
tu się bez niego wszystko toczy,
jak chce, to może, co najwyżej,
do kiosku po baterie skoczyć.

Kiedyś mężczyzna latał z szabelką
i rozprawiczał powabne młódki,
dzisiaj jak wiagry nie zażyje,
to jakoś dziwnie jest malutki.

Kiedyś mężczyzna potrafił przylać,
by odreagować agresję,
dziś chodzi "po psychologach"
i bierze środki na depresję.

Modernizacja, to postęp,
lecz takie niestety losów dzieje,
że przez ten postęp płeć męska,
całkiem nam chyba zniewieścieje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vincent_Ettrich
Ponury Żniwiarz



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rondua
PostWysłany: Śro 19:13, 29 Mar 2006 Powrót do góry

ej ej bez przesady...

prosze tutaj wizji swiata pelnego beckahamow nie wprowadzac
poza tym ten utworek nie powiniem byc zatytulowany modernizacja
a degradacja:P
tak dla scislosci


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Śro 22:20, 29 Mar 2006 Powrót do góry

Vincent_Ettrich to jest satyra, ja sie wysmiewa z tego ze w obecnych czasach coraz wiecej facetow przeistacza sie w dziewice orleanskie... i idzie zgodnie z ta moda w strone metroseksualizmu... a ze juz od dosyc znacznego czasu spotyakm sie z taka sytuacja wiec ja uwiecznilem na pismie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vincent_Ettrich
Ponury Żniwiarz



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rondua
PostWysłany: Czw 6:35, 30 Mar 2006 Powrót do góry

napisalem poprzedniego posta z przymruzeniem oka wiesz tak w klimacie twojego utworku zaufaj mi generalnie zrozumialem twoje przeslanie nie musiales sie starac mi go tlumaczyc:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Czw 11:52, 30 Mar 2006 Powrót do góry

Vincent wole ewne kwestie z gory tlumaczyc, poniewaz jak ktos mnie nie zna to cholera wie co wywnioskuje z tego co napisalem... a ja dobrze wiem zes to napisal z przymruzeniem oka Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Czw 11:55, 30 Mar 2006 Powrót do góry

Związek przyczynowo-skutkowy

Są na świecie związki różne:
małżeński, wędkarski, zawodowy,
lecz mnie najbardziej interesuje
związek skutkowo-przyczynowy.

Związek pochodzi ten z logiki,
i wiem liznąwszy tej dziedziny,
że nie ma przyczyny bez skutku,
a skutku nie ma bez przyczyny.

Wyjaśnić chcę to na przykładzie
Fafika, kundla nieszczęsnego,
co los jego pieski był zależny
od pożądania seksualnego.

W pewnym zakładzie Sp. z o.o.
po bardzo krótkiej rekrutacji
przyjęto do pracy referentkę
i zatrudniono w administracji.

Na imię miała pani Krysia
i super powabną sylwetkę,
duże, niebieskie bardzo oczy,
na które nie jeden miał chętkę.

Pod koniec okresu próbnego
naczelny się szef zreflektował,
codziennie łaził do rachuby
i zagadując emablował.

Nie wiedział jednak stary satyr,
co pechem było dla Fafika,
że pani referentka Krysia,
z głównym księgowym się spotyka.

W końcu jak zawsze ktoś poskarżył,
naczelny ryczał jak najęty:
"Panie księgowy pan gówno robi
i wciąż babami jest pan zajęty!".

Ten rozwścieczony wpadł do domu
i złość wyładował na żonie,
że źle gotuje i nie sprząta
i wisi wciąż na telefonie.

Żona zabrała się za synka,
za pały oberwał piórnikiem,
synek, by się odreagować
poznęcał się nad Fafikiem.

Fafik wyskoczył na ulicę
i ugryzł pierwszego lepszego
pętającego sie faceta,
w osobie szefa naczelnego.

Jak nie chcesz być pogryziony,
morału przestrzegaj tego:
"Nigdy się nie opłaca czekać
do końca okresu próbnego".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
!Gochie!




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: It's a kind of magic.
PostWysłany: Pią 9:59, 31 Mar 2006 Powrót do góry

Zdaje mi się, ze ten wiersz był w gazetce MO... czy tak? gdyż mam wrazenie, ze go znam... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Pią 10:42, 31 Mar 2006 Powrót do góry

Gochie nie pamietam Razz ale jesli byl to juz wrzucam cos co nie bylo a cos co mi ostatnimi czasy przypadlo do gustu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Pią 10:42, 31 Mar 2006 Powrót do góry

Rozważania Matematyczki

Mili mężczyźni są przeważnie szpetni,
przystojni mężczyźni nie często są mili.
Przystojni i mili też się zdarzają czasami,
ale za to, najczęściej, bywają chłopczykami.

Ci trochę przystojni i mili, i heteroseksualni
są na ogół żonaci, choć być może i fajni.
A niezbyt przystojni, ale bardzo mili,
nie mają pieniędzy, choćby się zdwoili.

Ci mało przystojni, lecz mili i nawet przy forsie,
myślą, że nam wyłącznie na ich zależy trzosie.
A tych przystojniaków, co są bez pieniędzy
nęci znów nasza kasa, bo nie lubią nędzy.

Dla tych dość przystojnych, co są trochę mili
i bywają hetero, prawie w każdej chwili,
nie jesteśmy, niestety, aż takimi laskami,
żeby chcieli, choć trochę (!) pobiegać za nami.

Ci znowu, co na urodę naszą reagują dreszczem,
hetero są i do tego kasę mają jeszcze,
być może wydają się ciekawymi "menami",
niestety - "samo życie" - oni są "babami"!

Mężczyźni, którzy jako tako wyglądają,
są mili, dzięki Bogu hetero, i forsę mają,
są tak wstydliwi, że nawet w "potrzebie",
nigdy się pierwsi nie odezwą do Ciebie.

Wstydliwi, co się pierwsi w "bla bla" nie angażują,
choć widzisz, że za Tobą bezczelnie zezują,
stracą ten pociąg, jak w pacierzu amen,
kiedy to inicjatywa od Ciebie wyjdzie samej.

I jak tu zrozumieć mężczyzn (?) do jasnej cholery!
Nic tu nie pomoże logika, ani nawet komputery.
Więc lepiej nie wybrzydzaj i spójrz na zegarek!
"Lepszy wróbel w garści niż na dachu kanarek".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tomchem




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z obłoków
PostWysłany: Pią 23:19, 31 Mar 2006 Powrót do góry

Po dzisiejszym spotkaniu uzytkownikow forum... i po przyjsciu do mej rezydencji stworzylem specjalnie wierszyk dla pewnej osoby Wink

Dzięki Tobie

Dzięki Tobie dni moje nabrały znów sensu
A świat wokół dostał uroczych rumieńców
Dzięki Tobie dostrzegam pochowane kwiaty
Widzę ich kolory i czuję zapachy

Dzięki Tobie odkryłem co to czar kochania
I siła tęsknoty i smutek rozstania
Dzięki Tobie spoglądam nocami na gwiazdy
I biegam myślami do marzeń oazy

Dzięki Tobie zacząłem znowu śpiewać
I tkliwe nutki na papier przelewać
Dzięki Tobie poznałem co to pożądanie
I smak rozkoszy i zmysłów granie

Dzięki Tobie czuję się bajecznie
I chcę, by stan ten potrwał wiecznie
Dzięki Tobie, moja ukochana
Nie zmrużę znów oka aż do rana


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)